Wystawa – Barbara Ziembicka

W dniu 3 czerwca 2015
w Galerii Jednej Książki
otwarto wystawę:

Barbara Ziembicka
mój Andersen

Nie umiem dziś określić, kiedy pierwszy raz przeczytałam baśnie Andersena. Było to na pewno w dzieciństwie, w szczęśliwym czasie nieograniczonego pochłaniania książek.
    Na rok może dwa przed tym, kiedy postanowiłam zdawać na Akademię – sięgnęłam po wydane pod koniec lat 60. Baśnie Andersena, w tłumaczeniu Jarosława Iwaszkiewicza i Stefanii Beylin. Czytając je, pełna zachwytu nad frazą, obrazami i poezją Baśni odnalazłam w tej lekturze siebie. Od podziwu i wzruszenia przeszłam łatwo do rysowania ilustracji przy pomocy piórka i czarnego tuszu. Odkryłam też, przy okazji, że rysowanie jest moją pasją. Było to w moim życiu coś bardzo wartościowego i zupełnie nowego. Rysunki te, oprawione, w formie niewielkiej książki, znalazły się w teczce złożonej do egzaminu na ASP.
    Poetyka baśni jako gatunku literackiego stała mi się bardzo bliska. Czytałam baśnie dalekowschodnie, włoskie, francuskie, baśnie Grimmów i sagi skandynawskie. W pracowni Grafiki Książki zilustrowałam Baśnie polskie Romana Zmorskiego, i po raz kolejny, Andersena. Tym razem w odmiennym niż za pierwszym razem warsztacie, z nowymi zadaniami, które stwarza książka jako przedmiot estetyczny. W roku 1977 ogłoszono w prasie konkurs IBBY (sekcji książek dla dzieci przy ONZ) na ilustracje do baśni duńskiego klasyka i fakt ten ogromnie mnie zmobilizował. Powstało wówczas kilka ilustracji kolorowych, w technice akwareli, z których dwie, jako repliki, prezentuję na obecnej wystawie w Galerii Jednej Książki. W konkursie zostałam wyróżniona trzecią nagrodą, podczas gdy pierwszej nie było.
   Po latach, wiedziona twórczą ciekawością – a może z powodu nieuświadomionej konieczności – bardzo zapragnęłam wrócić do starej, lubianej lektury i znowu, jak niegdyś, przeżyć poetyckość baśni Andersena. Myślałam, że po raz czwarty wchodzę na stare ścieżki; na szczęście okazało się, że są to już ścieżki nowe i dobrze się na nich poczułam. Baśnie Andersena niosą takie bogactwo motywów, jest w nich cała rzesza ujmujących postaci, są ożywione przedmioty myślące i czujące i upostaciowione żywioły; a wszystko to w niebywałych relacjach. Baśnie są mądre, niektóre stały się przypowieściami i można się na nich oprzeć. Znowu mogłam tego dotknąć. Ten świat wydaje nie do ogarnięcia, w moim odczuciu jest wręcz – niewyczerpany. A skoro tak – wolę myśleć, że i w przyszłości będzie jeszcze coś do zrobienia.

Barbara Ziembicka

Barbara Ziembicka – graficzka, ilustratorka, malarka.

Współpracowała z wydawnictwami: Literackim w Krakowie, Naszą Księgarnią i Czytelnikiem w Warszawie oraz z oficyną Słowo/obraz terytoria z Gdańska. Na tym polu została dwukrotnie wyróżniona: w 1977 roku w konkursie IBBY (organizacja przy ONZ) za ilustracje do utworów Andersena, a w 2004 roku – książka z jej pracami uzyskała tytuł Najpiękniejszej Książki Roku – w dorocznym konkursie Polskiego Towarzystwa Wydawców Książek. W latach 1996–99 publikowała w krakowskim Dzienniku Polskim recenzje z wystaw, książek o sztuce oraz wywiady z artystami z kręgu Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. W 1998 roku, w wydawnictwie Znak, ukazała się jej książka pt. Najprostszą drogą. Wywiady z artystami. Jest członkiem redakcji Wiadomości ASP. Ma na koncie kilkanaście wystaw indywidualnych oraz udział w wielu wystawach zbiorowych grafiki, malarstwa i grafiki książki. Jej prace znajdują się w zbiorach Muzeum Narodowego w Warszawie, Polskiej Akademii Umiejętności w Krakowie, Muzeum Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz w kolekcjach prywatnych. Jest profesorem ASP na Wydziale Grafiki.

Piękno i prawda sztuki ilustracji

    Czym nas zachwycają i przyciągają ilustracje Barbary Ziembickiej? Zarówno te znane już z wcześniejszych publikacji książkowych, z wystaw, jak i te najnowsze, namalowane w ostatnich miesiącach – a dzisiaj zaprezentowane w Galerii Jednej Książki? Gdzie tkwi tajemnica owej harmonii obrazu ze słowem, zgodności wizji plastycznej z duchem utworu literackiego, twórczego dopowiedzenia treści, wydobycia najpiękniejszych momentów dzieła, stworzenia nastroju, pobudzenia wyobraźni – jednym słowem, tajemnica stworzenia prawdziwie artystycznej ilustracji?
    Barbara Ziembicka, wnikliwa inicjatorka rozmów z innymi artystami, autorka zbioru wywiadów Najprostszą drogą, od dawna – jak pokazują jej komentarze autorskie publikowane w katalogach do wystaw – pytania te zadaje również sobie samej. Nie ulega wątpliwości, że rozważania te wypływają z jej głębokiej wewnętrznej potrzeby. Nam pozostają w pamięci. Mogą być drogowskazami w odnajdywaniu odpowiedzi, także na pytanie o istotę sztuki ilustracji: Wierzę, że każda treść, jeśli jest dostatecznie mocno przeżyta, zmierza do swojej formy.
    Przywołanie sformułowania o autentyczności i sile przeżycia, inspirującego i warunkującego twórczość artystyczną, podsuwa myśl o innym wyznaniu artystki, dotyczącym jej stosunku do fundamentalnych pojęć prawdy i kłamstwa w sztuce. Tutaj jednak, poważny ton wypowiedzi, nie tracąc nic na swym znaczeniu, zostaje nieoczekiwanie ubarwiony wspomnieniem: We wczesnym dzieciństwie nie dawał mi spokoju pewien sen, gdy nieudolnie narysowane przeze mnie postaci zeszły w nocy z rysunku i narzekały. Obudziłam się z poczuciem winy – a jakże – lecz również z jakąś po raz pierwszy na serio odczutą, głęboką intuicją czy nawet przekonaniem o odpowiedzialności za to, co się stwarza. Czy nie mamy wrażenia, że ożywione postacie z rysunku, a przy tym nutka poezji i uśmiechu towarzyszące tej opowieści, zdają się być jak gdyby wyjęte i przeniesione z kart baśni Andersena?
    Prezentacja pięknych, prawdziwie artystycznych ilustracji to święto dla każdej galerii książki. Wystawa Mój Andersen Barbary Ziembickiej w Bibliotece Głównej ASP w Krakowie odbywa się w dziesiątym roku funkcjonowania Galerii Jednej Książki, miejsca poświęconego promowaniu idei i sztuki książki w krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych. Fakt ten nabiera szczególnego znaczenia, gdy przypomnimy, iż działalność galerii została zainaugurowana w listopadzie 2005 właśnie pokazem ilustracji artystki do tomiku Ladislawa Klimy Jak będzie po śmierci i inne opowiadania.
   Korzystając z przywileju uczestnictwa w premierowym pokazie najnowszych prac Barbary Ziembickiej, będąc – dzięki słowom autorskiego komentarza – nieomal świadkami ich powstania, naturalną koleją rzeczy oczekujemy na możliwość ujrzenia ich w książce, w której tekstowi Hansa Christiana Andersena towarzyszyć będą ilustracje Barbary Ziembickiej.

Jadwiga Wielgut-Walczak

Scroll to Top