Stanisław Rodziński. Mój szkicownik

W październiku 2006
w Galerii Jednej Książki
otwarto wystawę:

Stanisław Rodziński
Mój szkicownik

Szkic ma charakter przygotowawczy, często jest emocjonalnym zapisem tego, co zobaczone lub przeżyte.
Szkicownik wzbogacony o notatki, wklejane wycinki z gazet, nieraz fotografie, jest także pamiętnikiem malarza, dokumentem metod pracy, rodzaju wyobraźni, rodzącego się zamysłu, a także zapisem faktów.
Właśnie dlatego teksty zebrane w tej książce nazwałem “Moim szkicownikiem”, gdyż napisane w różnych latach, dotyczą ważnych dla mnie spraw, są w równym stopniu prywatnym zapisem przeżyć, jak i próbą zajęcia stanowiska wobec zjawisk, dzieł, ludzi i
 czasów.

Stanisław Rodziński
fragment wstępu do Mojego szkicownika,
Kraków – Lublin 2005

Galeria Jednej Książki, jedyna taka w Krakowie, działająca w Bibliotece Głównej ASP przy ul. Smoleńsk 9, rozpoczęła wczoraj drugi rok działalności wystawą “Mojego szkicownika” Stanisława Rodzińskiego.
“Mój szkicownik” to kolejna książka Stanisława Rodzińskiego o sztuce oczywiście. Obok egzemplarza książki wydanej drukiem, ten wybitny malarz, eseista, krytyk pokazał trzy swoje prawdziwe szkicowniki, gdzie pierwszy emocjonalny szkic “tego, co zobaczone lub przeżyte”, jak mówi autor, łączy się z notatkami zapisującymi słowami jakieś ważne doznanie lub stanowisko zajęte – posłużmy się znów słowami Rodzińskiego – “wobec zjawisk, dzieł, ludzi i czasów”.
Szkicownik to w istocie też książka, złożona z kart ujętych w okładki; niezwykła, bo w
 jednym egzemplarzu, prywatna, ale – jak widać na tej wystawie – zdolna inspirować, zaś tym, dla których inspiracja pozostaje poza możliwościami realizacyjnymi, dać poczucie bliskości z człowiekiem i dziełem równocześnie.

(AN) [Jolanta Antecka] “Szkicownik” i szkicowniki
“Dziennik Polski” nr 249 (18 956), 24 X 2006

Scroll to Top