Wystawa Warsztaty Krakowskie 1913-1926

5 listopada – 10 grudnia 2010
w Galerii Jednej Książki
otwarto wystawę:

Warsztaty Krakowskie 1913-1926
Z tajników jednego warsztatu

Z tajników jednego warsztatu

To co jest użyteczne staje się zarazem pięknem. Na tych zasadach oby powstała   p i ę k n a    k s i ą ż k a : zespół papieru, czcionek, ozdób, ilustracji, druku i oprawy, mająca na celu połączenie elementów myślowych z elementami materialnymi w zgodną całość – w dzieło pracy – zespalającej wysiłek materialny z duchowym. Oby pragnienie odrodzenia sztuk i rękodzieł znalazło wyraz jednolity, mimo różnorodności założeń – służąc jedynemu celowi:    p i ę k n u   ż y c i a.
Tymi słowami Bonawentura Lenart kończy swoje rozważania o urodzie książki, opublikowane po raz pierwszy w roku 1919 w krakowskich „Rzeczach Pięknych”, powtórzone, w formie odrębnej rozprawy, w wersji nieco rozszerzonej, w Wilnie. Jeden z najwybitniejszych polskich artystów-introligatorów ma już w tym momencie za sobą gruntowne studia nad książką, poparte praktyką w najważniejszych europejskich ośrodkach, specjalizujących się u progu 20. stulecia w odnowie sztuki tworzenia pięknej książki, wypartej przez dziesięciolecia bylejakości produkcji maszynowej. Ma także doświadczenie zdobyte w prowadzeniu pierwszego w Krakowie wzorcowego warsztatu introligatorskiego, uruchomionego przez Muzeum Techniczno-Przemysłowe jeszcze w starym lokalu przy ul. Franciszkańskiej, a następnie rozwijanego w nowej siedzibie przy ul. Smoleńsk, już w ramach działalności Stowarzyszenia Warsztaty Krakowskie, które czynnie współtworzył. Ma już uznanie i pierwsze nagrody, przed nim lata dalszej niestrudzonej coraz wszechstronniejszej pracy artysty-rzemieślnika, pedagoga i konserwatora w pracowniach Wilna i Warszawy.
Wystawa w Galerii Jednej Książki poświęcona jest Warsztatom Krakowskim 1913-1926, monumentalnej i niezwykłej edytorsko książce, pracy zbiorowej pod redakcją prof. Marii Dziedzic, zaprojektowanej graficznie przez prof. Władysława Plutę, ukazującej się w Wydawnictwie Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Autorką głównej części tekstu jest prof. Irena Huml. Druga część tytułu wystawy odnosi nas do wybranej części działalności Stowarzyszenia Warsztaty Krakowskie, a mianowicie do warsztatu introligatorskiego prowadzonego przez Bonawenturę Lenarta, a jeszcze dokładniej: do tworzonych przez niego i jego uczniów papierów wyklejkowych, stanowiących niegdyś bardzo wyrazisty fragment całości oprawy introligatorskiej książki.

Zgodnie z linią programową kończącej piąty rok działalności Galerii Jednej Książki, ekspozycja prezentuje widzowi najczęściej zaledwie fragment lub jedno zagadnienie związane ze sztuką tworzenia książki, niewielki oryginalny detal – zakładając, że stanowić on będzie punkt wyjścia do dalszych, często wielowarstwowych poszukiwań i doznań, jakie daje kontakt z książką.
Nie inaczej jest i tym razem. Książka Warsztaty Krakowskie 1913-1926 – nagrodzona w Konkursie PTKW na Najpiękniejszą Książkę Roku 2009 i w Konkursie Krakowskiej Książki Miesiąca (październik 2010) – przybliża nam działalność całego Stowarzyszenia. Spośród wielu dziedzin sztuki stosowanej uprawianej przez artystów zrzeszonych w Warsztatach Krakowskich, których przykłady można dzisiaj na każdym kroku odnaleźć w budynku przy ul. Smoleńsk, wystawa prezentuje unikalne, zachowane jedynie w zbiorach Biblioteki ASP, spadkobierczyni Biblioteki dawnego Muzeum Techniczno-Przemysłowego, oryginalne papiery wyklejkowe z warsztatu introligatorskiego Bonawentury Lenarta.
Jest to wyjątkowa okazja do zapoznania się z mało znanym, niewielkim fragmentem dokonań mistrza złoceń i opraw skórzanych. Ponad sto zebranych w albumy arkuszy ręcznie barwionego papieru wydobywanych jest na światło dzienne niezwykle rzadko. Wymogi konserwatorskie szczególnie rygorystycznie muszą być stosowane w odniesieniu do papierów sporządzanych mniej trwałą od klajstrowej techniką karagenową. Polega ona – jak wyjaśnia Bonawentura Lenart w sporządzonym przez siebie katalogu do jednej z wystaw introligatorskich – na rozdzielaniu za pomocą żółci farb na płynie śluzowym, sporządzonym z mchu karagenu. Technika ta powstała w Turcji w drugiej połowie XVI w., a stąd dostała się wkrótce do innych krajów Europy, wchodząc w powszechne użycie w XVIII stuleciu we Francji, Holandii i w Niemczech. Roboty introligatorskie z tego okresu świadczą, że introligator, obrabiając w swoim warsztacie materiał, był w stanie stworzyć całość, która ujmuje nas tak dzisiaj przez to, iż łączy w sobie doskonałą konstrukcję z pewnym artyzmem.
Podziwiając urodę barw i wzorów ozdobnych wyklejek, czyli kart łączących okładkę z blokiem książki, zwróćmy uwagę na credo a zarazem jedną z tajemnic warsztatu reformatora polskiej oprawy artystycznej, łączącego zawsze treść utworu z kompozycją jego oprawy i nie zaniedbującego perfekcji wykonania nawet najdrobniejszego elementu składającego się na całość książki.
Na koniec, bardzo ostrożnie, obawiając się ryzykownej jednoznaczności porównania, pozwolę sobie jednak podzielić  się odnalezioną w ostatnich dniach informacją, którą, nie ukrywam, przeczytałam nie bez wzruszenia: odbywający służbę w I Brygadzie Legionów Bonawentura Lenart przybrał sobie pseudonim „Wyklejka”.

Jadwiga Wielgut-Walczak

Scroll to Top